Twórcownia - samozwańcze miejsce ponadcodziennej aktywności dorosłych ( dzieckiem podszytych) na granicach sztuki i kultury od arteterapii po rysunek studyjny. Twórcujemy nie tylko za pomocą pędzla i ołówka, ale i pióra literackiego przy herbacie Sentymentalną troską otaczamy zanikającą kulturę Silesia Superior, Małą Ojczyznę na granicy „cesarstw”. Twórcownia – miejsce magiczne przekraczające granice czasu, przestrzeni, pamięci i myślenia – bezpieczne i otwarte dla outsiderów i disability

czwartek, 31 grudnia 2009

Zyczymy Wom

Życzymy Wom,
cobyście w te Świynta
byli wyzgerni jak nowonarodzony
Ponboczek w Betlyjce.
Niych w Waszych chałpach
bydzie takie rodzinne ciepło
jak we betlejymskim żłobeczku
i niych sie o Wos troszczy
Nojświyntszo Paniynka.
w Nowym Roku zaś
trzimejcie sie zdrowo
i niych Wom żodne Hyrody ani inne pierony
szczyńścio niy zbulą !


Parafraza Mojego Mistrza PROWADZI RYSZARD SZCZEPANEK

Parafraza Mojego Mistrza -warsztaty sponsorowane przez Miasto Katowice- Wydział Kultury
PROWADZI  artysta plastyk, trubadur RYSZARD SZCZEPANEK 

W Świętochłowicach mieszka człowiek niezwykły


poniedziałek, 21 grudnia 2009

PIOTR DUDEK- WYRÓŻNIENIE -MAŁA FORMA

VIII MAZOWIECKI KONKURS MAŁEJ FORMY LITERACKIEJ

GALA LITERACKA 2008
        W dniu 3. grudnia w Domu Literatury w Warszawie odbyła się Gala Literacka wieńcząca VIII edycję Mazowieckiego Konkursu Małej Formy Literackiej. Pozostały niezapomniane wspomnienia, niepowtarzalne wrażenia szczególnej, poetyckiej atmosfery tego miejsca, idei konkursu: przełamywania barier, rozświetlania mroku, prostowania dróg i otwierania szeroko drzwi w literaturze tym twórcom, którym w życiu jest „trochę trudniej”.
        Zapraszamy do odwiedzenia Galerii, która choć trochę - mamy nadzieję - oddaje nastrój tej Gali Literackiej. Tegoroczny Konkurs przeszedł już do historii. Mamy nadzieję, że w następnym roku uda się przeprowadzić jego kolejną - IX edycję.

KLUB TWÓRCZOŚCI ŻAR
„Jesteśmy tutaj nie po to by wyciągnąć z życia co się da,
ale żeby dołożyć do niego co możemy.” (Wiliam Osler)
Od lewej: Andrzej Rodys, Elżbieta Kotras, Piotr Dudek (WYRÓŻNIENIE), Joanna Zając, Bogusław Witek, Monika Łysek.

święta- najdluższe noce


nasze misie po przejściach ogrzewają dzieciątko
FOTO: MANTYKORA

czwartek, 3 grudnia 2009

3 grudnia- KONTROWERSYJNY DZIEŃ

3 grudnia to dzień niepełnosprawnych. Niektórzy twórcownicy mają tzw papiery czyli zaświadczenie o niepełnosprawności. czy mamy sobie składać życzenia?
JESTEŚMY GRUPĄ INTEGRACYJNĄ, NIEKTÓRZY Z NAS SĄ TZW OSOBAMI ZDROWYMI, A NIEKTÓRZY NIE. NA SZCZĘŚCIE NA CZOLE NIE MAJĄ STYGMATÓW....

sobota, 4 lipca 2009

Alicja Szymczak zaprasza na plener do Pszczyny



jesteśmy zaproszeni na plener integracyjny do Pszczyny
4-5 sierpnia ?
Dziękujemy Ali Szymczak, naszej koleżance z Pszczyny. Ala jest wspaniałą osobą, przyjeżdża do nas z sernikiem własnej roboty-zjadamy go natychmiast niestety przy herbacie...DZIĘKUJEMY CI ALU ZA CUDOWNĄ BEZINTERESOWNĄ ŻYCZLIWOŚĆ
Ala w necie "Kwiatowe krajobrazy"
WODZISŁAW. Są kruche i delikatne jak ludzkie życie; 30-01-2008 To tytuł wystawy malarstwa Alicji Szymczak, jaką oglądać można w wodzisławskiej bibliotece. To zbiór 34 obrazów, z których część wykonana jest na szkle.  Przygodę z malarstwem Alicja Szymczak rozpoczęła kilka lat temu za namową syna Dariusza. Notabene, syn artystki jest obecnie wiceprezydentem Wodzisławia Śląskiego. – Początkowo malarstwo miało wypełnić czas wolny podczas rekonwalescencji po przebytej chorobie, jednak z czasem przerodziło się w moją prawdziwą pasję – opowiada pani Alicja. ...
Bardzo lubi kwiaty, nie tylko malując je, ale również zajmując się ich pielęgnacją. Nie jest to jednak jedyny motyw jej twórczości, ale ulubiony. - Maluję również architekturę, portrety i wszystko to, co jest do namalowania na plenerach, w których chętnie uczestniczę – zwierza się autorka wystawy. Nie rzadziej niż 2 – 3 razy w roku wyrusza na spotkania z jej podobnymi pasjonatami. Z plenerów w Wieliczce, Krakowie czy okolicznych miejscowości przywozi nowe obrazy. Stara się stosować wszystkie techniki malarskie. Sama uczy się ich z książek i podpatrując innych twórców podczas
malarskich plenerów. Najchętniej maluje pastelami i akwarelami. Jest członkiem Klubu „Zdrzadełko” w Pszczynie, zrzeszającego nieprofesjonalnych lokalnych twórców. - Spotykamy się raz w miesiącu, każdy ma za zadanie przynieść swoje prace, które są następnie przez wszystkich omawiane i oceniane. W grupie raźniej – stwierdza Alicja Szymczak. Jej prace można będzie oglądać do 18 lutego w Galerii Pod Fikusem, a potem, do końca lutego w czytelni dla dorosłych MiPBP.
Jubileuszowa wystawa „Zdrzadełka” w Galerii 13

środa, 27 maja 2009

plenerowy czas w Parku Kościuszki







Park Kościuszki jest teraz piękny. Ptaki śpiewają, podloty uczą się latać.
Spotykamy się w ok kościółka Świętego Michała na majowe plenerowe ładne dni.
było cudowne światło, aż za mocne słońce,trudno fotografowac kontrasty cieniste i jasności. Piotr Dudek pomagał w małych inscenizacjach i świetnie się bawił...z towarzyszącymi nam lalkami po przejściach i misiami...
SPONSOR: MIASTO KATOWICE
autor zdjęć: MANTYKORA

wtorek, 24 marca 2009

Mała wystawa w Zabrzu podczas:

'ANTYDYSKRYMINACJA- INNY CZY NIEPEŁNOSPRAWNY'
GIMNAZJUM NR 2 w Zabrzu
10 sztalug - 10 większych formatów twórcowników,
Posel Marek Plura pokazal tez swoj grafiki,
wszystko Ok, ale teraz mamy problemy z transportem powrotnym prac
http://www.gim2-zabrze.oswiata.org.pl/

piątek, 13 marca 2009

Hans Bellmer urodzony Katowiczanin - MANIAKALNY tytan surrealizmu owładnięty LALKĄ od 1933 roku w Belinie




Hans BELLMER URODZONY przy ulicy Kościuszki 47 w Katowicach
...W kamienicy przy ul. Kościuszki 47 w 1902 roku przyszedł na świat tytan surrealizmu.
Lalki Bellmera -Kreują nowe ciało, zmutowaną istotę bez głowy, tułowia i rąk. Zdeformowane, niedojrzałe....
LALKI ponownie odkryte inaczej przez mantykorę... Lalki fascynowały mnie jakoś krzywo, bo nie te śliczniutkie, w koronkach ale te porzucone na śmietniskach, okaleczone, niekompletne, nieśliczne, niechciane –wreszcie interesujące jako obiekt pełen znaczeń i opowieści.
Bardzo niedawno zobaczyłam „lalki ze śmietnika” Bellmera, chociaż stworzył je bardzo wcześniej wcześniej –ale w naszym pruderyjnym kraju był i jest skandalistą zboczonym pornografem –więc pewnie był znany tylko koneserom, którzy odróżniają sztukę od porno.
Lalka jako LALKA BELLMERA wyzwolona została przez serię przypadków.

A
rtystyczny debiut Hansa związany był ze skandalem obyczajowym bo otwarcie w rodzinnych Katowicach wystawy młodzieńczych gwaszy artysty ok. 1922 spotkało się z natychmiastową reakcją policji.(Katowice do tej pory nie lubią się chwalić swoim światowej sławy surrealistą) Bellmer został aresztowany za szerzenie sztuki wywrotowej i niemoralnej. Próbował się ustatkować w Berlinie po wpływem porządnej rodziny ale…Matka wysłała ok. 1927 kufer z zabawkami Hansa z dzieciństwa. Drewniane pistolety, przebrania, kukiełki(?) .. obudziły niezwykle silne wzruszenia, uaktywniając” śpiące w nim dziecko.
To jednak
nie koniec serii przypadków. Któregoś wieczoru obejrzał w Berlinie inscenizację „Opowieści Hoffmana” Jakuba Offenbacha. Jednym z motywów jest miłość głównego bohatera do mechanicznej lalki. No i fascynacja młodziutką kuzynką, wcale nie dziecinne podkuszanie. W 1933 Hans Bellmer oświadczył żonie (ciekawe, jak to przyjeła), że zamierza poświęcić się stworzeniu „sztucznej dziewczynki”(..) NARODZIŁ SIĘ ARTYSTA BEZKOMPROMISOWY- Hans Bellmer tworzy Lalkę, którą będzie owładnięty całą resztę życia– pierwsza z nich, stworzona w 1933/4  wyobrażała dorastającą dziewczynkę wykonaną z papier-maché, drewna i metalu, której całe „ciało” rozkładało się i składało jak maszyna. Wykonanie surowe, ale to narodziny pierwszej Lalki, która przestała być dziecięcą zabawką z stała się fascynacją dorosłych chłopców- na razie jak widać wygląda dziwnie, ale to dopiero początek…
.....W 1953 bELLMER żeni się po raz trzeci - tym razem ze schizofreniczką Unicą Zurn.  Jej zdjęcie (nagiej i związanej) widnieje na okładce 4-tego numeru pisma surrealistów "Les Surrealisme, meme" - niedługo po tym Unica popełnia samobójstwo skacząc przez okno jego apartamentu....
z gazety wyborzcej, http://www.puzdro.pl/1/34-bellmer.htm; ciągle walczy o bellemera Andrzej Urbanowicz

czwartek, 12 marca 2009

Kradzież laptopa i aparatu Mantykory

LAPTOP –NOTEBOOK ASUS Z53JC T531C T5500 15.4 1GB 120GB NV256MB XP
i APARAT CYFROWY PANASONIC LUMIX DMC- FZ20-S z jasnym obiektywem LEICI–
narzedzia codziennej pracy, okno na świat -zostały ukradzione w biały dzień z mieszkania, podczas obecności Mantykory w drugim pokoju!!!!!!!!!!
to jak zły sen,źle wymyślony scenariusz
ZŁODZIEJ PRZEKLĘTY

środa, 25 lutego 2009

popielec- popiół z feniksa

dziś posypujemy się popiołem we wszystkich odcieniach szarości z perłowym włącznie;
..................gdzie ten feniks? powiedział, że zaraz wraca i zostawił kupkę popiołu-jeszce ciepłą po samospaleniu
czy ten Feniks jest Felix? Czy feniksy mogą być szczęśliwe?
Feliks Fenix -jak to narysować? namalować?
wyimaginować sobie czyli wy o brazić obrazować bez obrazy, wyleciał zostały same ramy, szarość to cudowny kolor, załamana biel, wszytskie kolory w lekkim dysonassie
Twórcowanie jest przyjemnością i lataniem
Czas symboliczny -Wyspa Wielkanocna -zamiast pytać dlaczego, poczytajcie bloga uważnie