Twórcownia - samozwańcze miejsce ponadcodziennej aktywności dorosłych ( dzieckiem podszytych) na granicach sztuki i kultury od arteterapii po rysunek studyjny. Twórcujemy nie tylko za pomocą pędzla i ołówka, ale i pióra literackiego przy herbacie Sentymentalną troską otaczamy zanikającą kulturę Silesia Superior, Małą Ojczyznę na granicy „cesarstw”. Twórcownia – miejsce magiczne przekraczające granice czasu, przestrzeni, pamięci i myślenia – bezpieczne i otwarte dla outsiderów i disability
wtorek, 19 lutego 2008
fraszkowe o twórcowni
„ W I E R Z Ę W W I E Ż E”
Gdy
zobaczysz
wieżę
–to uwierzę.
Śmiga w niebo
– jak trawa wiosną
Taka Radosna
– bliska Panu.
Wiara blisko czubka wieży
Panu Naszemu włos się jeży.
My ludzie budujemy
strzeliste przedmioty
I udajemy, że wierzymy, ale w co?
Może w koty – namacalne przedmioty
Wierz (sz) człowieku wiesz (rz)
–zobacz kilka wież
Gdy upadniesz nisko
–wstań i idź w wierze
Schodami do góry wieży do Niego –
Nienamacalnego Wiecznego i Obecnego
Wojtek , Malarz Wież i Jednostek Latających 17.05.2005
Spisane na kolanie w twórcowni i wygłoszone natychmiast
z odpowiednią dykcją z wybuchami śmiechu
17.05.2005
to był wspaniały wieczór
a to gejzer Ani K:
Twórcownia
Co to jest?
Kto na niej jest?
Jestem tu od miesiąca
Przyszłam, zobaczyłam, zostałam
Tu z Basią,
Pszczółką latającą
Wokół głów Aniołów
Jest nas wielu,
Każdy inny jak liść
Robisz co chcesz, malujesz, szkicujesz
Przelewasz swą nieograniczoną duszę na papier,
Ruchem ręki, oka i serca
Tutaj jest bezpiecznie,
Każdy tu jest Sobą
Otoczony swobodą
Czuję zapach akryli w powietrzu
Jak skrzydła wolnego ptaka
Jaka jest?,
Przyjdź, Zobacz, Twórz
I rozwijaj się jak kolorowa wstążeczka
To dopiero początek tej baśni 101 kotów.....
Ania K
Gdy
zobaczysz
wieżę
–to uwierzę.
Śmiga w niebo
– jak trawa wiosną
Taka Radosna
– bliska Panu.
Wiara blisko czubka wieży
Panu Naszemu włos się jeży.
My ludzie budujemy
strzeliste przedmioty
I udajemy, że wierzymy, ale w co?
Może w koty – namacalne przedmioty
Wierz (sz) człowieku wiesz (rz)
–zobacz kilka wież
Gdy upadniesz nisko
–wstań i idź w wierze
Schodami do góry wieży do Niego –
Nienamacalnego Wiecznego i Obecnego
Wojtek , Malarz Wież i Jednostek Latających 17.05.2005
Spisane na kolanie w twórcowni i wygłoszone natychmiast
z odpowiednią dykcją z wybuchami śmiechu
17.05.2005
to był wspaniały wieczór
a to gejzer Ani K:
Twórcownia
Co to jest?
Kto na niej jest?
Jestem tu od miesiąca
Przyszłam, zobaczyłam, zostałam
Tu z Basią,
Pszczółką latającą
Wokół głów Aniołów
Jest nas wielu,
Każdy inny jak liść
Robisz co chcesz, malujesz, szkicujesz
Przelewasz swą nieograniczoną duszę na papier,
Ruchem ręki, oka i serca
Tutaj jest bezpiecznie,
Każdy tu jest Sobą
Otoczony swobodą
Czuję zapach akryli w powietrzu
Jak skrzydła wolnego ptaka
Jaka jest?,
Przyjdź, Zobacz, Twórz
I rozwijaj się jak kolorowa wstążeczka
To dopiero początek tej baśni 101 kotów.....
Ania K
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz