Twórcownia - samozwańcze miejsce ponadcodziennej aktywności dorosłych ( dzieckiem podszytych) na granicach sztuki i kultury od arteterapii po rysunek studyjny. Twórcujemy nie tylko za pomocą pędzla i ołówka, ale i pióra literackiego przy herbacie Sentymentalną troską otaczamy zanikającą kulturę Silesia Superior, Małą Ojczyznę na granicy „cesarstw”. Twórcownia – miejsce magiczne przekraczające granice czasu, przestrzeni, pamięci i myślenia – bezpieczne i otwarte dla outsiderów i disability

niedziela, 18 kwietnia 2021

Wanda Uszok -nadanie jej imienia naszeu projektowi- Samopomocowy dom twórczy

Szanowni Bibliotekarze, uszniowi Karłowicza i    Akademii imienia Karola Szymanowskiego proszę o pomoc - chcemy uczcić Wielką Postać, zapoznaną, skromną do bólu  Wandę Uszok,  związaną z edukacją muzyczną Górnego Śląska. Niestety zaginęły dokumenty, każda informacja z archiwum jest bezcenna. 

        marzenie:
 (SAMOPOMOCOWY) DOM PRACY TWÓRCZEJ 
 imienia Wandy i Róży Miki Uszok  z pracownią muzyczna, plastyczną, literacką – Twórcownia
- pragniemy przekształcić ten wiekowy ruiniasty dom w Katowicach (dzięki  autorskiemu projektowi dezinstucjonalizacji) Samopomocowy Dom Pracy Twórczej imienia Wandy i Róży Uszok. 
 Wanda Uszok, ur.1920, - mieszkaliśmy razem Wanda Uszok   15.X. 1951 została przyjęta na stanowisko starszego asystenta w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej (legitymacja nr 97 o8, podpis Józef Powroźniak –rektor 1951-63 ), została aspirantka Harry’ Neuhausa. nie podpisała legitymacji partyjnej i została nauczycielką muzyki w Karłowiczu...  Jej muzyka, biblioteczka i rozmowy stały się tratwą ratunkową dla mnie-Basi- dziecka uwięzionego po polio 1955.;;;;;;;;;;;;Wanda była całkowicie oddana pracy pedagogicznej, jej Uczniowie nie tylko z  „Karłowicza” przychodzili na herbatkę do „Pani Profesor Wandy” już będąc na dalszych studiach i zamieścili jej nazwisko w swoich biogramach –to utytułowani teraz  profesorowie: w wikipedii: Julian Gembalski, Krzysztof Kluszczyński, Tadeusz Trzaskalik…………….

Wanda Uszok –niezłomna idealistka aspirantka Henryka Harrego Neuhausa [1]Wielkiego Pedagoga. Wanda Uszokówna urodziła się w 30.11.1920 w Piotrowicach Śląskich w patriotycznej śląskiej rodzinie (miała 5 rodzeństwa). Ojciec Alojzy, kolejarz, powstaniec, był określony przez Niemców jako fanatyczny Polak, śpiewał w chórze Hejnał, domowe śpiewy, gry na instrumentach/ po 1948 wraz z wikariuszem Walterem Wrzołem [2] (ideał księdza-człowieka w legendach rodzinnych, szkoda, że go nie poznaliście - mówiła)./ Ukończyła klasę fortepianu w Państwowym Konserwatorium Muzycznym  w Katowicach –  moim mentorem była Dusia Władysława Markiewiczówna[3]; Na dyplomie zagrała koncert na fortepian i orkiestrę skomponowany przez Siergieja Rachmaninowa - koncert fortepianowy nr 2 c-moll, op. 18 – jednak nie radziła sobie z paraliżująca tremą na wystąpieniach przed publicznością.
Legitymacja: 7 lutego 1948 zatrudniona w Szkole Muzycznej im. Karłowicza jako nauczycielka „Uszokówna”(legitymacja nr 1/48). Od 1949 legitymacja związku zawodowego pracowników kultury i sztuki/

   15.X. 1951 została przyjęta na stanowisko starszego asystenta w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej (legitymacja nr 97 o8, podpis Józef Powroźniak –rektor 1951-63 ) – aspirantura / kariera naukowa została przerwana – wg legendy rodzinnej nie zgodziła się na obowiązkowe zapisanie się do Partii czyli PZPR : „nie podpisałam, nie dałam się złamać dla tytułów i kariery” i  powróciła do pracy w szkole Średniej im Karłowicza (dyrektor Marian Łęgowski  1947-76). Praca pedagoga czyli jej Uczniowie to był sens jej życia, poza górami, książkami, rozmowami przy herbatce. Zmagała się z postępującą głuchotą z powodu perlaka, żartowała, że to zbliża do jej ulubionego Ludwiga van  Beethovena- jego maska pośmiertna wisiała w jej klasie nad fortepianem. Trudna sytuacja rodzinna. Pomagała swojej siostrze Róży ‘Miki” w wychowaniu córki –okaleczonej z powodu epidemii polio w 1955- przekazała jej część domu na realizację marzeń/ pożyteczny cel -miejsce UMOŻLIWIAJACE TWÓRCZE ROZWOJE MIESZKAŃCOM I GOŚCIOM. Jej jedyną słabością było palenie tytoniu - zmarła nagle – rozległy zawał serca w 1975. Jej życzeniem był napis NON OMNIS MORIAR –wyryty na polnym kamieniu –jak na Kamieniu Karłowicza [4]w Tatrach. Nie pozwalała się fotografować.
 Jej biblioteka ledwie mieściła się ..,   znacząca dla następnego pokolenia .. od Poszukiwania straconego czasu, przez Tomasza Manna i Hessego,  Baudelaire’a, stefana Themersona  do swojego mistrza - Henryk Neuhaus Sztuka pianistyczna (1958) bo
Wanda Uszok  została aspirantką [1] Henryka Neuhausa Wielkiego Pedagogamusiała pojechać do niego aż do Konserwatorium moskiewskiego (prawdopodobnie po roku 1951  dokumenty zaginęły niestety spalone) Wanda Uszok uczyła wg metody swojego Mistrza Harrego „w Karłowiczu”. Podobne do podobnego – to jedna z najrozumniejszych zasad przy rozwiązywaniu zagadnienia: nauczyciel i uczeń. Mądra łacińska maksyma – similis simili gaudet – podkreśla, że PODOBNY RAD JEST PODOBNEMU, antyteza zaś – że niepodobni nie są sobie radzi. Możliwie pełne rozumienie się nauczyciela i ucznia - to jeden z warunków powodzenia w pracy (patrz dalej,,,.
        Jej Ulubieni Uczniowie odwiedzali ją w rodzinnym starym domu –(mieszkaliśmy w trudnych warunkach), na pewno jest z nich nadal dumna, a także zdumiona ich pracowitością, utrzymaniem Najwyższych Wartości i interdyscyplinarnymi pomysłami-ciekawe, co pamiętają?:

        O domu rodzinnym Uszoków/ Koscielnych………… powstaje książka
                                 Zagłada Domu Uszerów – puzzle wg Pereca – 
Rozszerzona praca magisterska  MIRONA KOŚCIELNEGO – pra-siostrzeńca Wandy Uszok,  Absolwenta Akademii Sztuk Pięknych  2019  (indywidualny plan nauczania) aneks: część –dom jako instrument muzyczny  

jako Twórcownia ostatnio działamy bardzo Żmudnie bo coraz więcej dysfunkcji na tle problemów zdrowotnych, potrzebujemy stabilizacji w życiu codziennym 
  pozaczynane obrazy czekają  farby zasychają
wartości Prawdy, Dobra i Piękna trochę straciły turgor, ale nie pozwolimy im na zwiędnięcie



[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Heinrich_Neuhaus

[2] WALTER WRZOŁ –b barwna postać - Urodził się 9 grudnia 1916 w Bielsku Święcenia kapłańskie przyjął 29 czerwca 1947 w katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła z rąk bpa J. Bieńka. (Po święceniach … jako wikariusz duszpasterzował w parafiach: św. Barbary w Strumieniu do 1948, NSPJ W PIOTROWICACH ŚL ….W 1962 roku otrzymał godność TAJNEGO SZAMBELANA JEGO ŚWIĄTOBLIWOŚCI. …: był członkiem Kolegium Redakcyjnego „Gościa Niedzielnego” ORAZ SPOWIEDNIKIEM ZBIGNIEWA CYBULSKIEGO , ZMARŁ 1985              Encyklopedia   wiedzy o Kościele katolickim na Śląsku                  //  https://silesia.edu.pl/index.php/Wrzo%C5%82_Walter

[3] Wikipedia     WŁADYSŁAWA MARKIEWICZÓWNA „DUSIA”,  (ur. 5 lutego 1900 w Bochni, zm. 17 maja 1982 w Katowicach) − pianistka, kompozytorka i pedagog… wnuczka Władysława Markiewicza - rodzonego brata błogosławionego Założyciela Michalitów i Michalitek - ks. Bronisława Markiewicza W latach okupacji współpracowała z Karolem Wojtyłą w konspiracyjnym Teatrze Rapsodycznym, tworząc oprawę muzyczną do przedstawień.  W 1929 –objęła klasę fortepianu w Państwowym Konserwatorium Muzycznym w Katowicach… W 1935 utworzyła wraz ze Stefanią Allinówną duet fortepianowy  po wojnie powróciła na katowicką uczelnię. W 1958 roku otrzymała tytuł profesora, a w latach 1963-1968 kierowała katedrą fortepianu, jej uczeń- najmłodszy student Andrzej Jasiński  ur 1936 został jej asystentem (dyplom 1959), a jego 7 letnim uczniem stał się Krystian Zimerman ur 1956- laureat konkursu szopenowskiego 1975  . Do jej uczniów należeli m.in. Tadeusz Żmudziński, Kazimierz Kord, i Wojciech Kilar. .. najbardziej kojarzona z twórczością dla dzieci i z autorską metodą nauczania - szkołą na fortepian "Do-re-mi-fa-sol".

[4] Wikipedia KAMIEŃ KARŁOWICZA – wykuty w granicie pomnik w formie kamienia upamiętniający tragiczną śmierć w Tatrach kompozytora Mieczysława Karłowicza (1876–1909). Zginął on 8 lutego 1909 r. w lawinie śnieżnej, która zeszła ze wschodnich ścian Małego Kościelca. Na kamieniu znajduje się wykuty napis: „Mieczysław Karłowicz/tu zginął/porwany śnieżną/ lawiną d. 8 lutego/1909/Non omnis moriar”. Pod napisem wykuta jest góralska swastyka – ulubiony znak Karłowicza. Jest to słowiański symbol, często spotykany w zdobnictwie góralskim, a zwany na Podhalu „krzyżykiem niespodzianym”. Kamień postawiono latem 1909 r. Znajduje się on na rumowisku skalnym porośniętym kosodrzewiną, ok. 30 m poniżej turystycznego szlaku niebieskiego prowadzącego od schroniska „Murowaniec” do Czarnego Stawu Gąsienicowego.

 

Brak komentarzy: